Można powiedzieć, że mamy „wysyp” komedii romantycznych. Z okazji Dnia Kobiet – 8 marca na ekrany kin weszła nowa polska produkcja pt. „CAŁE SZCZĘŚCIE”. My wybraliśmy się do kina Helios – 12 marca. Reżyser filmu to Tomasz Konecki, twórca „Listów do M 3” i „Podatku od miłości”. W głównych rolach zobaczyliśmy: Romę Gąsiorowską i Piotra Adamczyka, Joannę Liszowską, a filmową piosenkę zaśpiewała Margaret. „Całe szczęście” to historia o miłości dwojga ludzi, którzy mają za sobą smutne, a właściwie tragiczne przeżycie. On spokojny, uporządkowany muzyk, wychowujący samotnie syna po śmierci żony. Ona celebrytka, gwiazda fitnessu, przebojem wkracza w jego życie. Między nimi jest jeszcze mały chłopiec – Filip, który tęskni za matką. Dlaczego los ich ze sobą zetknął, czy połączy ich miłość, czy jeszcze jest coś na rzeczy? Warta wybrać się do kina, by zobaczyć jak się skończy ta historia. „Całe szczęście” to bardzo ciepły i wzruszający film. Wszyscy byli zadowolenie, że go zobaczyli.