Wycieczka do Lwowa Członków Koła Opole Miasto i Głubczyce

W dniach od 09.09 do 11.09.2016 r. odbyła się wycieczka do Lwowa i Żółkwi na Ukrainie. W wycieczce uczestniczyło 52 członków Koła PZN Głubczyce i Opole Miasto wraz z opiekunami.
Podróż do Lwowa przebiegła bez problemów. Odprawa celna na granicy trwała tylko 2 godziny. Po przyjeździe zostaliśmy zakwaterowani w motelu Galicja, 15 km od centrum miasta Lwowa. Już pierwszego dnia spotkaliśmy się z Panią przewodnik Teresą, która nas oprowadziła po cmentarzach Łyczakowskim i Orląt Lwowskich. Byliśmy także na Wysokim Zamku, skąd obejrzeliśmy panoramę Lwowa. Spacerowaliśmy również po Lwowskiej Starówce.
Następnego dnia we Lwowie czekała na nas nowa Pani przewodnik Ola, z którą pojechaliśmy do Żółkwi. Jest to małe miasteczko założone w 1597 r. przez hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego. Obejrzeliśmy to miasteczko, a ze szczególną uwagą kościół św. Wawrzyńca. Z Żółkwią związany był też król Polski, Jan III Sobieski. W drodze powrotnej do Lwowa przejeżdżaliśmy obok drewnianej cerkwi Narodzenia NMP, którą wybudowano bez użycia gwoździ. Drugiego dnia pobytu mieliśmy także wyjście do Opery
Lwowskiej na operę “Rigoletto” G. Verdiego. Piękne doznania po obejrzeniu i wysłuchaniu tej opery. Trzeciego dnia znowu spotkaliśmy się z naszą przewodniczką Olą i kontynuowaliśmy zwiedzania Lwowa. Zwiedzając Katedrę Ormiańską mieliśmy okazję uczestniczyć w części mszy św., która w tej świątyni trwa 3 godziny, podobnie czyli 2,5 godziny trwa nabożeństwo w cerkwi św. Jury. Ogromne wrażenie robi Katedra Lwowska, którą remontują Polacy. Objeżdżając autokarem miasto widzieliśmy budynek Dworca
Głównego, Politechnikę Lwowską i inne ciekawe zabytki tego miasta. Jest to miasto bardzo trudne komunikacyjnie, stare wąskie ulice, po których jeżdżą tramwaje, trolejbusy, autobusy (tzw. marszrutki) i auta. Kierowcy muszą być bardzo opanowani, żeby jeździć po Lwowie. My mieliśmy super kierowcę Pana Aleksandra Kotwicę, który bezpiecznie nas zawiózł do Lwowa i przywiózł do Opola. Dziękujemy Andrzejowi Lisiakowi za zorganizowanie tego wyjazdu.


dyrektor