Członkowie Koła PZN Kędzierzyn-Koźle na spływie kajakowym

Mamy pierwszy mały jubileusz – “piąty” wspólny spływ kajakowy Członków naszego Koła PZN, klubu sportowego KOZIOŁEK i klubu kajakowego REJAK. Wszyscy byli zaskoczeni, że to już pięć lat wspólnie pływamy. Oczywiście dzieje się tak dzięki prezesom klubów Robertowi Wenclowi i Piotrowi Tokarczykowi. Oni wytyczają trasę spływu, przygotowują sprzęt i przede wszystkim zapewniają bezpieczeństwo. Co roku towarzyszą nam lokalne media, tym razem udzielaliśmy wywiadu Gazecie Lokalnej. W tym roku spływ odbył się 20 sierpnia. Zaczął się i zakończył w Sławięcicach. Najpierw płynęliśmy Kanałem Gliwickim i  tu były dwie atrakcje, które nas zaskoczyły. Pierwsza śluzowanie na kajakach. Trochę się obawialiśmy jak to będzie, gdy zamknęły się za nami wrota śluzy i zaczęła powoli napływać woda. Jak wyrównał się poziom wody , znowu wpłynęliśmy do kanału. Przed opuszczeniem śluzy, następna atrakcja – chrzest, który nam sprawił Piotr Tokarczyk, żebyśmy pamiętali pierwsze śluzowanie. Kanałem Gliwickim dopłynęliśmy do wsi Niezdrowice, tam przenieśliśmy kajaki i zawróciliśmy do Sławięcic rzeką Kłodnicą, po drodze jeszcze raz przenosiliśmy kajaki ze względu na próg wodny. Po zakończeniu spływu czekał na nas posiłek, ciepła herbata, pieczona kiełbasa i bułka. Wszyscy zjedli z apetytem, po trzygodzinnym wysiłku. Pogoda nam sprzyjała, mogliśmy poznać okolice naszego miasta od strony rzeki, były też atrakcje, co sprawiło, że piąty spływ kajakowy był ciekawy. Czekamy na szósty.


dyrektor